W ubiegłą niedzielę miałam przyjemność uczestniczyć w bardzo wyjątkowym, świątecznym spotkaniu blogerek w Krakowie.
Jak to zwykle bywa, spotkanie rozpoczęło się o godzinie 13:00. Początkowo miało się ono odbyć w Castor Coffee&Lunch, jednak ze względu na kontuzję nogi Dominiki - czyli współorganizatorki, postanowiłyśmy przenieść spotkanie do jej mieszkania. To zdecydowanie wyszło nam na dobre, bo dużo przyjemniej plotkuje się w kameralnym otoczeniu niż restauracji pełnej innych ludzi 😊
Reniferkowe ptasie mleczko ♥ |
Tym razem spotkałyśmy się w dziesiątkę:
Dominika, http://www.kosmetyczneszalenstwo.pl
Kornelia, http://www.zakatekrudej.pl
Magda, https://www.madziof.pl
Marzena, http://turkusoowa.blogspot.com
Wiktoria, https://www.youtube.com/c/WiktoriaWanda
Jadwiga, http://jagodowa00.blogspot.com
Ja oraz Rudy (na zdjęciu poniżej) i Czarna, czyli koty Dominiki
Zwyczajem naszych wspólnych spotkań są także anonimowe prezenty, które przygotowujemy sobie nawzajem.
Rudy oczywiście czuwał nam wszystkim 😉
Dostałam kosmetyki, które od dawna chciałam kupić, czyli aloesowy żel (Holika Holika) oraz żelowy eyeliner (Maybelline) i przepyszne Ptasie Mleczko Karmelove, które właśnie umila mi wieczór. Dzięki tajemniczemu upominkowi moja wishlista skróciła się o dwie pozycje - dziękuję serdecznie twórczyni tej niespodzianki 💗
Ponadto, Kornelia przygotowała dla mnie świąteczny prezent 😍 słodkości, kubek z sową i przepięknie pachnące Yankee Candle - Christmas Eve, Egyptian Musk oraz Lemon Lavender, z którym spędziłam ubiegły wieczór 💗
Spotkanie upłynęło w naprawdę miłej atmosferze. Miałam okazję poznać dwie nowe osoby i poplotkować o wszystkim i o niczym. Najbardziej zachwycił mnie jednak widok Krakowa nocą z 11. piętra bloku 😍
P.S. W kolejnym poście zaprezentuję upominki od sponsorów 😊
Miło było znów się spotkać. Noga dała w kość ale już jest zdecydowanie lepiej, dzięki że o mnie pomyślałyście i udało się zmienić lokalizację spotkania na hm cóż trochę specyficzną 🤣
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że z nogą już lepiej :)
UsuńMi się bardzo podobało spotkanie w Twoim mieszkaniu - chyba pierwsza blogerska domówka w historii :D
Kubek i torebeczka na prezent? są przepiękne :) Spotkanie jak widać było udane :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie było cudowne i jedyne w swoim rodzaju :D
Usuńsuper inicjatywa takie spotkania :D
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :D
UsuńSuper spotkanie i fajny prezent,-ty
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że mam tak mało zdjęć ze spotkania :)
UsuńAle super to ptasie mleczko. Uwielbiam go a takie w renifery jest jeszcze fajniejsze ☺
OdpowiedzUsuńDokładnie! Jeszcze ta biała czekoladka - mniam ♥
Usuńmiło było was spotkać ;D
OdpowiedzUsuńMi Ciebie również ♥
Usuńfajna relacja, muszę posmakować to ptasie mleczko w nowej karmelowej odsłonie
OdpowiedzUsuńPolecam! Jest bardzo pyszne :D
UsuńAle super <3 Fajnie tak spotkac się w domowym klimacie :) Kotek prześliczny!
OdpowiedzUsuńDominika ma dwa fajne kotki :D Niestety czarna się schowała i nie ma jej na zdjęciach :)
Usuńbyło ekstra :)
OdpowiedzUsuńTak! Oby więcej takich domówek ♥
UsuńCieszę się, ze mogłam Was poznać :)
OdpowiedzUsuńJa również się cieszę ♥
UsuńSuper było Cię znowu zobaczyć :D I reszt dziewczyn <3
OdpowiedzUsuńZnowu sobie poplotkowałyśmy :D
UsuńBlogerska domówka :D
OdpowiedzUsuńHaha, dziwnie to brzmi, ale spotkanie wyjątkowo fajnie wyszło :D
UsuńWidać, że miło spędziłyście czas :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :D
Usuńo proszę blogerka domówka :D
OdpowiedzUsuń