Sylveco to znana polska marka, która oferuje kosmetyki naturalne. Jedne z nich przypadły mi do gustu bardziej (np. szampon pszeniczno-owsiany), a inne mniej (peeling z korundem, balsam myjący z betuliną czy kremy do twarzy, których nie toleruje moja cera). Jednak prawdziwym fenomenem okazała się odżywcza pomadka z peelingiem, o której dziś Wam co nieco opowiem 😊
Pomadka o pojemności 4,6 g jest bardzo tania, bo można ją kupić w granicach 7 - 10 zł. Oczywiście, można kupić tańsze peelingi do ust, ale warto zwrócić uwagę na to, że jest to kosmetyk naturalny, który ma naprawdę świetny skład. Peeling do ust można też zrobić własnoręcznie, ale wybieranie peelingu palcem ze słoiczka nie jest zbyt higieniczne, więc zdecydowanie preferuję formę peelingu w sztyfcie.
Pomadka Sylveco ma cudowny, miodowy zapach, który wcale nie jest mdły, natomiast po rozsmarowaniu jej na ustach zapach staje się niewyczuwalny. Jeśli chodzi o smak, to za sprawą brązowego cukru trzcinowego pomadka jest słodka, jednak jej smak można wyczuć dopiero po oblizaniu ust, więc przez większość czasu smak jest mimo wszystko neutralny i niewyczuwalny.
Czas na najważniejszy aspekt - działanie!
Podczas rozprowadzania pomadki drobinki cukru przyjemnie masują usta, przez co bardzo szybko pozbyłam się suchych skórek, a co za tym idzie - usta stały się idealnie gładkie i miękkie. Oczywiście, po takim peelingu poprawiło się ukrwienie, a więc usta stały się naturalnie bardziej czerwone. Poza tym, pomadka spełnia też funkcję ochronną, bo świetnie nawilża i zabezpiecza usta przed wysuszeniem i spierzchnięciem. Jest idealna zarówno na letnie upały, jak i zimowe mrozy.
Wady? Uwielbiam ją stosować, więc szybko się kończy 😊
A Wy lubicie peelingować swoje usta?
Macie inne, godne polecenia peelingi?
Nie spodziewałam się, że kiedyś będę tak bardzo zadowolona z peelingu do ust - zazwyczaj uważałam, że tego typu produkty są mi zupełnie niepotrzebne, bo równie dobrze samemu można wykonać peeling cukrowy.. Ale się przekonałam, że jest świetna, bardzo komfortowa i co najważniejsze, świetnie złuszcza. Totalnie podzielam Twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńJa miałam peelingi w słoiczkach i kilka własnoręcznie robionych, ale nic nie może się równać z tą pomadką ♥
UsuńUwielbiam tę pomadkę! Nie zliczę ile opakowań już zużyłam i używać jej będę nadal! :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty! Niedługo muszę zrobić zapas tej pomadki :D
Usuńkiedyś wypróbuję tą pomadkę ale moim ulubionym sposobem na peeling ust jest użycie szczoteczki elektrycznej + wazeliny
OdpowiedzUsuńTeż bardzo ciekawy sposób na peeling ust :D
UsuńSto lat się przymierzam do wypróbowania tej pomadki peelingującej :) Czas się w końcu zmobilizować i kupić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Ja od dawna chciałam ją kupić i teraz żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej :D
Usuńczeka u mnie w zapasach :)
OdpowiedzUsuńWszystko co najlepsze przed Tobą! :D
UsuńUwielbiam tę pomadkę. Jest świetna !:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Obecnie to mój nr 1 w pielęgnacji ust :D
UsuńBardzo go lubię :D próbowałam jeszcze jakiś w podobnej formie,ale ponieważ był gorszy,nawet nie zapamiętałam jaki to był :D
OdpowiedzUsuńJa dawniej używałam pomarańczowego peelingu z Marizy, ale daleko mu do Sylveco :D
UsuńZużyłam dwa opakowania, a teraz używam peelingu Evree w słoiczku, z którego też jestem zadowolona, ale pod względem składu chyba się nawet nie umywa do Sylveco :D
OdpowiedzUsuńZ ciekawości sprawdziłam skład peelingu Evree (Sucrose, Ricinus Communis Seed Oil, Hydrogenated Castor Oil, Copernicia Cerifera Cera, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Elaeis Guineensis Oil, Lanolin, Mangifera Indica Seed Butter, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Gardenia Taitensis Flower Extract, Tocopherol (Mixed), Beta- Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Propylene Glycol, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Parfum, Citral, Linalool, Limonene.) i trochę chemii jednak jest, więc pozostanę przy Sylveco :D
UsuńWszyscy ją chwalą, a ja jej jeszcze nie miałam :D Muszę ją kiedyś dorwac! Kusił mnie poziomkowy peeling z Evree, ale podobno nie pachnie poziomkami, więc odpuściłam :D
OdpowiedzUsuńTeraz to Ty mnie kusisz, bo uwielbiam poziomki :D
UsuńUwielbiam ją <3 w zimniejsze miesiące używam codziennie :)
OdpowiedzUsuńWiem, to przez Ciebie się na nią skusiłam <3
Usuńmam i bardzo go lubie :)
OdpowiedzUsuńJa również :) Nie znalazłam do tej pory nic lepszego od tego peelingu do ust :)
Usuń